fbpx

Microsoft kupuje LinkedIn!

Jak można przeczytać na stronie http://news.microsoft.com/ – Microsoft kupuje LinkedIn, a dokładniej transakcja ma zostać przeprowadzona jeszcze w tym roku, a jej koszt to 26,2 miliarda dolarów. Podarowałam sobie wypisywanie zer, bo jest ich tyle, że dostaję oczopląsu.

microsotf + linked

Co się nie zmieni?

Jak deklaruje Microsoft, zmiany będą niewielkie. CEO LinkedIn, Jeff Weiner, pozostanie na swoim stanowisku, jedynie odpowiadać będzie przed CEO Microsoftu – Satya Nadella. Jednym z warunków przejęcia było to, że serwis utrzyma swoją „odrębną markę, kulturę i niezależność” zupełnie tak, jak to było przy przejęciu aplikacji WhatsApp przez Facebooka.

Co się zmieni?

Przejęcie serwisu z tak ogromnym potencjałem przez firmę, której oprogramowanie posiada  (legalnie) miliard użytkowników na świecie stwarza ogromne możliwości.  Wyobraź sobie, że pracujesz nad konkretną rzeczą, projektem, zadaniem wykorzystując do tego Office, a LinkedIn – dzięki temu, co wprowadzasz, rozpoznaje tematy, o których mowa i sugeruje Ci konkretne źródła, artykuły, filmy, które mogą pomóc Ci w pracy.

To samo dotyczy konkretnych ekspertów, którzy są na LinkedIn, a których możesz potrzebować podczas swojej pracy. Nie będziesz musiał już martwić się, skąd weźmiesz wykonawców, doradców lub po prostu inspirujących ludzi, bo nie dość, że LinkedIn sam Ci ich podsunie, to jeszcze będziesz mógł sprawdzić ich wiarygodność poprzez ich profile, rekomendacje, potwierdzenia umiejętności. Jak Ci się to podoba?

Głos rozsądku

Oczywiście jest mnóstwo wątpliwości. Nie będę omawiała tematu inwigilacji, bo to temat już tak wyświechtany, że nie warto sobie nim zawracać głowy. Tak – wszędzie i cały czas jesteśmy monitorowani. Jeśli komuś się to nie podoba, niech się odetnie od internetu.

Pojawia się pytanie, czy firma Microsoft nie będzie kopać po kostkach użytkowników, którzy nie korzystają z przeglądarki Internet Explorer, której to gigant jest właścicielem?

Czy Microsoft nie będzie w jakiś sposób faworyzował użytkowników, którzy zainstalowali sobie Windows10? (Do tej pory tych, co przeinstalowali system, traktował jako betatesterów zaoszczędzając przy tym mnóóóstwo dolarów na testy odpłatne).

Czy wyszukiwarka Bing będzie w jakiejkolwiek formie męczyła użytkowników LinkedIn?

Miejmy nadzieję, że nic takiego się nie stanie.


Dodaj mnie na Snapie: amwisnie

Scroll to Top

Kurs online

LinkedIn

w 7 krokach

Anna-Maria Wiśniewska

Jeśli od pracy 1:1 wolisz pracę własnym tempem, sprawdź mój kurs online! Wykorzystaj moc swojej marki do osiągania celów zawodowych.